Czy jest coś złego w kulcie piękna? Oczywiście, że nie pod warunkiem że podchodzimy do tego ze zdrowym rozsądkiem. Wszystko jest dla ludzi, dbanie o siebie jest dla wielu z nas (często nie tylko kobiet) bardzo ważne. Często dzięki temu czujemy się lepiej z samym sobą lub mamy więcej pewności siebie.
Dzięki środkom masowego przekazu, takim chociażby jak you tube możemy dowiedzieć się w jaki sposób mamy dbać o nasza skórę. Co jej może pomóc a co zaszkodzić. Wszystkie beauty-maniaczki, wyczekują kolejnych publikacji swoich ulubionych vlogerek urodowych. Jak się okazuje, swoją pasję kosmetyczno makijażową potrafiły przekuć w nie mały sukces, często pisząc książki, biorąc udział w różnych kampaniach marketingowych firm z branży kosmetycznej czy samemu produkując kosmetyki i akcesoria do makijażu.
Jeżeli oglądnie filmików i czytanie pozycji o tej tematyce już nam nie wystarcza, warto rozejrzeć się za dokształceniem się w tej materii i podjąć studia kosmetyczne. Większości ludzi zdaje się, że studia na takim kierunku to bułka z masłem, a osoby uczęszczające na takie zajęcia mają nie wiele w głowie i myślą tylko o malowaniu się. Oczywiście są w ogromnym błędzie, ponieważ podejmując studia kosmetyczne, musimy przygotować się na wiele zajęć związanych z chemią czy biologią. Studenci nie dość, że muszą znać związki chemiczne i ich działanie to dodatkowo będą musieli dobrać je do odpowiedniego typu skóry swoich przyszłych klientek.
Dla bardzo wielu wydaje się również, że podjęcie takich studiów nie ma przyszłości na rynku pracy. Tutaj też ci którzy w ten sposób myślą po raz kolejny są w błędzie, ponieważ nawet nie analizując rynku wiemy że różnych gabinetów kosmetycznych i gabinetów medycyny estetycznej z dnia na dzień jest coraz więcej. Ale czy ktoś będzie chciał chodzić w takie miejsce? Zmienia się świadomość ludzi w związku z ich skórą i jej pielęgnacją, bardzo wielu z nich ma spore problemy z trądzikiem czy inne problemy skórne, stąd moja odpowiedź TAK, uważam że gabinety tego typu mają przyszłość w dzisiejszym świecie. Żyjemy w świecie który boi się zestarzeć, ale na szczęście jesteśmy na tyle wyedukowani w tej kwestii, że zdajemy sobie sprawę z tego, iż lepiej zapobiegać niż leczyć. Co oznacza najprostszą rzecz dużo lepiej wybrać się do dobrej kosmetyczki kiedy mamy 20-30 lat, zrobić peeling czy maseczkę niż później w wieku lat 50-60 decydować się na operację plastyczną, która oczywiście również jest jakimś rozwiązaniem, a dobrze wykonana może zupełnie nie być widoczna na pierwszy rzut oka.
Prawda jest taka, że jeżeli coś nas na prawdę fascynuje to chcemy się o tym dowiedzieć jak najwięcej, bez większego znaczenia czy później znajdziemy pracę w tym zawodzie czy nie. Warto poszerzać naszą wiedzę chociażby dla samego faktu poszerzania jej, jeżeli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej na tematy kosmetyczne czy każde inne to powinniśmy się tego dowiadywać, uczyć się o tym, a później przekazać to komuś innemu. Może dzięki Twoim studiom będziesz mógł pomóc sobie lub komuś z najbliższych w ich problemach czy w innej kwestii.
